szaleństwa
Komentarze: 3
Dzień za dniem ucieka jak szalony, jeszcze przed chwila był grudzień i wszyscy żyli świętami. Sam przez kilka dni skupiałem się na prezentach dla najbliższych i powiem Wam moi drodzy, ze kupowanie upominków to maksymalnie ciężkie zajęcie. Po 3 godzinach w centrum handlowym byłem bardziej zmęczony niż po 12 godzinach pracy na budowie!! i to dosłownie. Wchodząc do gigantycznego centrum handlowego i widząc te wszystkie rzeczy odczuwam pustkę w głowie i po prostu nie wiem co wybrać. Dlatego w każdym centrum handlowym powinna być osoba do której można przyjść i powiedzieć, ze np. potrzebuje koszule albo spodnie i wtedy dowiaduje się , ze najlepiej jeśli pójdziemy do reserved albo croopa lub jakiegoś innego sklepu a tam cos na pewno się znajdzie, na dodatek pomoże mi wybrać rozmiar i podpowie co jeszcze do tego pasuje. To byłaby rewelacja:). No ale niestety musiałem męczyć się sam z zakupami. Jakoś poszło, prezenty się podobały i nawet sam coś dostałem :). Same święta no i oczywiście moje 27 urodziny też szybko minęły choć był to dla mnie osobiście ciężki okres z powodu rozmyślań o księżniczce i o tym jakby to było spędzać te święta razem .
Wypoczęty i najedzony za wszystkie czasy w poświąteczny wtorek wróciłem do Bielska i zaczęło się białe szaleństwo, choć śniegu było jak na lekarstwo wyciagi w Wiśle i Korbielowie działały pełna para najeździłem się na mojej desce za wszystkie czasy a to dopiero poczatek sezonu:). Tak strasznie mi się spodobało, ze nawet sylwestra postanowiliśmy ze znajomymi spędzić na stoku i powiem Wam szczerze moi drodzy, ze było super . Śniegu było mało, warunki cieżkie ale za to był klimat, był grzaniec, była kiełbasa, no i oczywiście o północy był szampan i życzenia . Cała zabawa na stoku trwała do 3 w nocy. Tak, że trochę zmęczony fizycznie ale za to wypoczęty psychicznie i z nowymi postanowieniami wszedłem w ten nowy 2010r . Póki co styczeń zaczął się pozytywnie rodzina wspiera mnie w tych trudnych chwilach, budowa idzie zgodnie z planem, znajomi co chwile wymyślają jakieś nowe wycieczki:), no i oczywiście spadł śnieg, spadła temperatura i zaczęła się prawdziwa zima wiec tak jak sobie obiecałem jestem częstym bywalcem okolicznych stoków a pochwale się, że zwiedziłem ich już pare a mianowicie żar w Międzybrodziu, pilsko w Korbielowie i nowa osada w Wiśle. Drodzy blogowicze jeśli nie macie pomysłu na spedzenie weekendu to gorąco polecam snowboard lub narty po prostu mega frajda, zabawa i niesamowity relax:) . Do usłyszenia
wszystkieo najlepszego w Nowym Roku! zapraszam pod mój nowy adres:) : ceebris@blogi.pl
Najlepszego! :)
Dodaj komentarz